Co robi przeciętny Kowalski, kiedy
chce kupić samochód? Idzie do salonu, znajduje model i go kupuje –
wydawać by się mogło. Nic bardziej mylnego. Statystyki mówią co
innego. Dziś to się nie tak odbywa. Kowalski ucieka z salonu i
kupuje auto używane. Bo tak taniej i lepiej dla kieszeni. Coraz
mniej klientów kupuje samochody nowe, a to staje się przyczyną do
pogłębienia panującego ponoć kryzysu. Nawet marka Volvo
zaczyna narzekać na spadek zainteresowania.Według danych Centralnej
Ewidencji Pojazdów i Kierowców w terminie od stycznia do kwietnia
2012 roku zanotowano w Polsce 100 738 pojazdów osobowych. To o
blisko 12 procent więcej niż w zeszłym roku, co powinno dawać
powód do zadowolenia. Ale to tylko statystyka, ona tez czasem się
myli i różni od rzeczywistości.Polacy zaczynają
oszczędzać na każdym zakupie. Najpierw się pięć razy zastanowią
zanim cokolwiek kupią a tym bardziej rzecz nową i niesprawdzoną.
Nawet przy zakupie nowych części volvo, każdy zastanawia się czy
warto nabyć zupełnie nowe czy lepiej używane. W kwietniu Kowalscy
i Nowakowie zarejestrowali w wydziałach komunikacji 10 333 nowe
samochody osobowe, o 4,60 proc. mniej niż w kwietniu 2011 r. Obecnie
stanowią oni 49,42 proc. rynku wobec 57,02 proc. przed rokiem. Rynek
Kowalskiego jest bardzo słaby i nie ma żadnych sygnałów, aby w
następnych miesiącach coś miało się zmienić na lepsze. Optymizm
pomału opuszcza nawet tych najtrwalszych w przekonaniu o dobrym
rynku zbytu. Spadek zainteresowania nowym zanotowano także w innych
branżach. Dziś Polacy wolą kupić używany ciuch niż markowy z
ekskluzywnego sklepu, nie jest to masowe zjawisko, ale bardziej
popularne niż kiedyś, jeszcze kilka lat wcześniej. A to powinno
dawać do myślenia zarówno producentom jak i dealerom. Nawet spadły
ceny używanych części do volvo, co stanowi duży i głośny
znak na rynku motoryzacyjnym.Co może być przyczyną
spadku zainteresowania nowymi autami? Przede wszystkim
rozpowszechnienie przez media widma kryzysu i obawa ludzi o
zadłużenia i spadek m majętności. Inne kwestie to słaba promocja
nowych i nieużywanych aut osobowych oraz nieco wysokie ceny
wybranych modeli. Ale jak komentują dealerzy, cena nie jest
wygórowana i współgra z całym wizerunkiem samochodów i jest
adekwatna do jego standardu i wyposażenia. Jedynym dziś
pocieszeniem są zakupy przez firmy, które na autach osobowych nie
oszczędzają. Zanotowano także podobny spadek zainteresowania
jeżeli chodzi o natur techniczną i części volvo, ale nie ma się co dziwić,
skoro nowe auta są zapominane, to co dopiero mówić o dodatkach.To, jak będzie wyglądał
rynek za kilka miesięcy trudno jest przewidzieć. Tak samo jak nie
można przewidzieć jak zachowa się rynek nowych aut i ich sprzedaż.
Nie wiemy, czy przeciętny Kowalski wróci do salonu po nowe auto.
Jednak niech nie opuszcza nas nadzieja i trzeba być dobrej myśli.
Tak samo jak może podniesie się sprzedaż części volvo, tak i może w górę pójdzie
zainteresowanie nowymi modelami. Głowa do góry. I czekamy na lepsze
jutro motoryzacyjne.
No chyba że cena na samochód jest atrakcyjna.
OdpowiedzUsuń