czwartek, 7 lutego 2013

Volvo w lepszym wydaniu.

Model S60 w jeszcze lepszym wydaniu. Solidny, sprawny i nieco podrasowany silnik robi piorunujące wrażenie na klientach. Zadziorna limuzyna, jak to o niej mówią wielbiciele, to przede wszystkim wysoka klasa i dynamiczna jazda w każdych warunkach i na każdej powierzchni. Dziś Volvo bije wszystkie klasy średnie.Karoserię z linią dachu w stylu coupé subtelnie ozdobiono elementami zarezerwowanymi dla wersji R-Design. Inny jest wzór kraty wlotu powietrza z przodu, z boku kuszą sportowo wyprofilowane progi, a z tyłu - podwójny układ wydechowy. Całości dopełniają pomalowane na srebrno lusterka oraz srebrno-czarne, 18-calowe alufelgi. Bardzo atrakcyjnie prezentuje się wnętrze, w które włożono równie dużo pracy jak w wygląd zewnętrzny. Całej impresji kolorów i wdzięków we wnętrzu dodają unikatowe części volvo, w wersji limitowanej specjalnie na potrzeby tego modelu. Dobrze leżąca w dłoniach sportowa kierownica, dźwignia skrzyni biegów, wskaźniki, wykładziny podłogowe, skórzana tapicerka i sportowe pedały wykończone aluminium, wszystko w stylu R-Design, prezentują się świetnie. Mniej pochlebnie można się wypowiadać o przestronności. Miejsca na nogi oraz ponad głową raczej brakuje przede wszystkim pasażerom tylnej kanapy. Będą też problemy z przewożeniem walizek - bagażnik o pojemności 380 litrów to słaby wynik jak na sedana klasy średniej. Ale skoro to limuzyna to nie ma co się spodziewać dużej przestronności bagażnika i wnętrza.Super warunki za to ma silnik. Pod maską odmiany T5 pracuje 240 żwawych koni mechanicznych. Model nie narzeka na dynamicznie przyspieszenie, co daje ogromną radość i frajdę dla kierowców, nie zawsze dla pasażerów. Części volvo robią w tej kwestii swoje dobre roboty. Szkoda tylko, że zwiększaniu szybkości nie towarzyszy bardziej sportowy gang wydechu. Duży plus należy się silnikowi za ograniczoną emisję spalania paliwa. Ten model to także ekonomiczne i przyjazne dla środowiska emisje spalania gazów. Nie brudzi i nie zanieczyszcza, a wręcz dba o ochronę i czyste środowisko.Zastosowanie usztywnionego i obniżonego zawieszenia zapewniło dobre prowadzenie pojazdu. Pokonywanie zakrętów odbywa się bez nadmiernych przechyłów nadwozia. W opanowaniu auta pomaga dodatkowo precyzyjny układ kierowniczy. Sportowe zawieszenie obniża komfort jazdy tylko na krótkich poprzecznych nierównościach.Teraz coś bardziej przyziemnego. A mianowicie cena i licznik. Być może nie spala dużo, ale za to potrząsa nieźle portfelem. Cena nie jest wygórowana, ale także nie należy do tych najniższych i najprzyjemniejszych. Cóż, dla każdego coś dobrego. I trzeba tu dodać, że także będące na wyposażeniu części volvo także podbijają cenę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz