piątek, 8 marca 2013

Kooperacja dwóch gigantów.


Nie od dziś wiadomo, że potęga produkcji i sprzedaży tkwi w wielkich konsorcjach i korporacjach. Niestety dzisiejszy rynek spowodował to, że małe przedsiębiorstwa i pojedyncze instytucje nie radzą sobie i pomału jedno po drugim ogłaszają bankructwa. Ale nie tylko wzrost zysków jest powodem do łączenia się dwóch lub więcej marek. Czasem przesłaniają ku temu zupełnie inne powody. Marka, nie musi ratować się kooperacją z innym gigantem. Ma na celu zupełnie inne przesłanki.W momencie gdy Volvo zostało wykupione przez chińską markę Geely było wiadome, że nowy właściciel będzie chciał skorzystać z zaplecza technologicznego szwedzkiej firmy. Teraz ogłoszono, że obie marki wspólnie otworzą centrum rozwojowe w szwedzkim Goteborgu. Nowy zakład ma opracować platformę dla przyszłych samochodów kompaktowych obu marek. To na niej mają powstawać najlepsze auta osobowe segmentu C zarówno Volvo jak i Geely. Nowy projekt będzie mniejszy niż modułowe rozwiązanie nazwane Scalable Platform Architecture (SPA) opracowane niedawno przez tą właśnie techniczną markę. Jednak również przyszła platforma ma być elastyczna, dzięki czemu będzie mogła być dopasowany do wielu modeli.Li Shufu, szef firmy Geely, tłumaczy, że wspólna praca nad nową platformą znacząco ograniczy koszty. Zastrzega jednak, że wymiana myśli technicznej nie zagrozi jakości przyszłych produktów. W ten sposób chciał podkreślić, że marka zachowa swoją specyfikę i indywidualność. To także dobra droga dla części volvo z segmentu technicznego. Nowe rozwiązania, nowe technologie i ciekawe projekty pomogą w rozwoju i ulepszeniu.Nie podano natomiast informacji kiedy przewidywany jest debiut nowej kompaktowej platformy. Wiadomo jedynie, że centrum rozwojowe ma być w pełni sprawne do końca 2013 roku i ma w nim wtedy pracować około 200 inżynierów ze Szwecji i z Chin. Czy taka kooperacja techniczna przyniesie skutek i da owoce, niewiadomo. Jak zwykle na efekty trzeba trochę poczekać, jednak w planach widnieją same walory i dobre strony fuzji. Nauczeni życiem i doświadczeniem powinniśmy jednak wiedzieć, że teoria nieco różni się od praktyki, a na tą właśnie trzeba trochę poczekać. Uzbrajając się w cierpliwość mamy nadzieję, że nowsze i ciekawsze części volvo podbiją rynek międzynarodowy znacznie szybciej niż to jest przewidywane.

1 komentarz: