czwartek, 30 sierpnia 2012

Nadgorliwa klientka.

  Jakie jest marzenie każdej młodej dziewczyny? Chyba, takie, żeby stanąć na ślubnym kobiercu i wystąpić w pięknej białej sukni ślubnej. W tym dniu wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, pogoda powinna być przepiękna, nic złego się nie może wydarzyć, a wszyscy
w koło winni być posłuszni i wykonywać polecenia panny młodej. Tak sobie właśnie wyobraziła ten dzień pewna klientka wypożyczalni samochodów do ślubu. Wymagania miała bardzo wysokie, a pojęcia o tym żadnego.
Weszła do biura i od samego progu miała jakieś życzenia. A to żeby auto było duże
i wysokie, a to żeby było starodawne i ciche, potem żeby miało wygląd statku kosmicznego
i najlepiej żeby latało. Zamyślony sprzedawca odpowiedział, że takiego niestety wypożyczalnia nie posiada, ale z wielką przyjemnością może zaproponować duże
i wszechstronne Volvo. Kiedy zobaczył błysk w oku klientki, uśmiechnął się i był pewien, że wyszedł z opresji cało. Ale to był dopiero początek. Klientka zarzuciła sprzedawcę morzem pytań. A czy jest sprawny, a to czy ma działający klakson, albo czy bagażnik jest pojemny.
A na koniec zapytała o części volvo, czy wszystkie są wymienione i sprawne. Jakież zdziwienie namalowało się na twarzy sprzedawcy, gdy usłyszał owe pytanie. Cóż miał na nie odpowiedzieć? Musiał powiedzieć tylko prawdę i zapewnił klientkę, że w owym Volvo  wszystkie części są sprawne i całe auto działa bez zarzutu. Jednak zadowolenie klientki nie było pełne i zasypała kolejnymi nieistotnymi pytaniami. Cierpliwy sprzedawca wysłuchał przyszłej i jakże marudnej panny młodej, i spokojnie odpowiedział, że z samochodem jest wszystko w porządku. Zarówno  części volvo , jak i cała inna struktura są nowe i sprawne, ale jeżeli nie wierzy to może się nim przejechać i sama to sprawdzić. Jak zaproponował, klientka tak też uczyniła, i po kilku minutach rundki wokół podwórka była z powrotem
w wypożyczalni.
Wreszcie klientka zarezerwowała auto na dzień swojego ślubu i zadowolona opuściła wypożyczalnię. Zaskoczony sprzedawca zaczął zastanawiać się skąd w głowie kobiety wzięły się takie pytania. Bo zrozumiałe są o kolor, wielkość, czy wyposażenie, ale żeby pytać
|o sprawność auta i o części volvo? Kobiety czasem bywają bardzo zaskakujące
i niewytłumaczalne. Ponieważ nie było już sensu się dłużej nad tym zastanawiać, sprzedawca zaksięgował rezerwację i zapomniał o tej wizycie.
Jednak nadgorliwa panna młoda nie dawała za wygraną i następnego dnia drogą elektroniczną, poprosiła o potwierdzenie rezerwacji i jeszcze raz zapewnienie o sprawności auta i napisanie skąd  pochodzą  części volvo do tego auta. Sprzedawca po raz kolejny nie mógł wyjść z podziwu, ale dla świętego spokoju odpowiedział na pytania swojej klientki, tym samym mając nadzieję, że zamknął te sprawę raz na zawsze.
W dniu odbioru auta wszystko było doskonale przygotowane, samochód wypolerowany, udekorowany i gotowy do jazdy. Zachwycona para młoda odebrała zarezerwowane Volvo i z uśmiechami na twarzy ruszyli w swoją nową drogę. A zadowolony sprzedawca odetchnął z ulgą.
Jak się okazuje, czasem nadgorliwymi klientami i znawcami aut mogą być nawet kobiety. I nic by w tym nie dziwiło, gdyby tylko znały się one na rzeczy. Niestety, upartej klientce nic nie jest w stanie przemówić do rozumu. Całe szczęście, że takie sytuacje zazwyczaj kończą się pozytywnie.

1 komentarz:

  1. To to jeszcze pryszcz,zdarzają się okoliczności bardziej drastyczne

    OdpowiedzUsuń