poniedziałek, 17 grudnia 2012

W dobrym stylu cały rok.

     
       Dobry styl i klasyczny wygląd auta to podstawa. Pokazujemy się w doborowym towarzystwie modeli luksusowych, więc musimy również dobrze wyglądać. Do każdej pogody można dopasować odpowiednie auto, ale sztuka w tym, aby mieć klasyczny model dobry na każda pogodę.Dziś przedstawimy walory modelu C70 dostosowanego do każdej aury i pozostający w nienagannym stylu klasycznym.W zależności od panującej aury, model proponuje dwa rodzaje nadwozia. W chłodne i deszczowe dni sprawdzi się zgrabne coupe, latem natomiast gdy pogoda nas opala zwijamy dach i z wiatrem we włosach podróżujemy po świecie. Volvo ma dla swoich klientów całą gamę rozmaitości i udogodnień. Niszowy styl i wygląd rządzi się swoimi prawami, trochę wysoka cena, ale za to niezbyt wielu rywali na rynku daje modelowi sporą przewagę.Chociaż C70 nie należy już do tych najmłodszych, to jednak świetnie daje sobie radę z oznakami starości. Kiedy ma zamknięty dach przypomina luksusowy model coupe o długości zaledwie niespełna 5 metrów. Dodatki sprawiają wrażenie nieco wygórowanego luksusu, a w dodatku części volvo oferowane w podwoziu to typowa elegancja i gracja. Przód wyraźnie uśmiecha się do drogi i mknie na przód z niespożytą siłą i mocą. Dystyngowany przód nieco różni się od innych klasyków szwedzkiej produkcji, a tył zaś to wiele ostrych kształtów, wyraźnych krawędzi i szpiczastych wykończeń. Typowe dla marki z lat 90 ostre kształty odnajdziemy w naszym C70. Nienaganny wygląd dodaje animuszu i zadziornego charakterku. A kiedy zagości lato i wysokie temperatury, warto opuścić dach i w powiewach wiatru cieszyć się klasycznym kabrioletem. Dzięki innowacyjnym rozwiązaniom i użyciu specjalnych części volvo rozłożenie dachu trwa niespełna 3 minuty i jest całkowicie zautomatyzowane.Całość wywołuje w pasażerach i kierowcy ogromny entuzjazm. Wygodne i dobrze wyprofilowane fotele zapewniają wygodę na każdej długości trasy i każdemu klientowi. Niestety sam pojazd nie pomieści zbyt wielu pasażerów. Tylne siedzenia, owszem są dostępne, ale z pewnością nie na długie dystanse. Zbyt mało miejsca i nieco niewygodne siedziska.Do tego także niewielkich rozmiarów bagażnik, który schowa zaledwie damską torebkę i zapasy żywności na piknik. Ale kabriolety tak maja, to styl raczej reprezentacyjny aniżeli pasażerski.Za to dosyć sporo spali i nie zanieczyści zbytnio powietrza.Kilkuletni staż rynkowy widoczny jest na desce rozdzielczej. To jeden z ostatnich modeli Volvo który nie przeszedł gruntownej zmiany centrum dowodzenia. Wszelakie przyciski nie sprawią kierowcy problemu w czasie jazdy, niemniej jednak nie są one podstawa wygody i funkcjonalności. Tempomat i niezły całkiem system audio wynagrodzi wszystkie barki w praktycznej obsłudze konstrukcji. Jeżeli do tego doliczymy uniwersalne i wciąż bardzo solidne części volvo, uzyskamy całkiem dobrej jakości klasyczny model techniki.Bo dobry styl trzeba mieć o każdej porze roku i przez cały czas swojego istnienia. Ten model niewątpliwie ten styl posiada, kwestia tylko kiedy i jak go użyć i zaprezentować. Wszystko już kwestią gustu i własnych upatrywań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz