Widzieć świat w różowych
okularach to marzenie każdego optymisty. Potrafimy sobie wyobrazić,
że w kolorach cały świat się kręci, że życie wówczas jest
piękniejsze, zabawniejsze i bardziej optymistyczne. Rzeczywiście
tak jest. A co jeśli takimi kolorami otoczyć się na co dzień?
Jakby miło było, gdy ulice, szarym, pochmurnym popołudniem
zimowym, wypełniły się kolorowymi modelami aut? Od razu zrobiłoby
się cieplej.Rewolucyjny pomysł padł
na niedawnych targach samochodowych, gdzie konstruktorzy wymyślili
samochody kolorowe. Marka Volvo
wyszła z inicjatywą stworzenia unikatowych samochodów osobowych
mających rozświetlić szarość dnia codziennego. Dziś, kiedy
widzimy poruszające się auta, nie powala nas gama kolorów.
Tradycyjne barwy to szarość, metalik, czerń czy czerwień.
Sporadycznie możemy zauważyć jakiś błękit, pomarańcz, czy
odważny kolor zieleni. Projektanci postanowili zmienić lekko
rzeczywistość. Powstały już pierwsze projekty i wciąż trwają
prace nad mieszanką kolorów. To, że zmieni się kolor i barwa
karoserii, nie oznacza, że zmieni się cały model auta. Do zmiany
mają przystąpić tylko lakiery, cała reszta pozostaje taka sama.
Innowacyjne pomysły poszły tak daleko, że postanowiono zmienić
także barwy techniczne. Części volvo
mają od teraz być równie kolorowe jak ich maska, a wewnątrz,
silnik i cała reszta już nie będzie porażać szarościami.Taki pomysł znalazł
już swoich zwolenników. Wśród klientów salonów samochodowych
przeprowadzono ankiety i testy, w których pytano respondentów o
zdanie na temat kolorowych samochodów danej marki. Jak wynika z
badań, prawie 98% pytanych opowiedziało się za wprowadzeniem nowej
gamy kolorów. Pytano także o inne pomysły, takie jak np.
unowocześnienie i odrestaurowanie strony technicznej, w tym
wprowadzenie właśnie kolorowych części volvo. Wynik był równie entuzjastyczny, a zatem pojawiło
się zielone światło do działania i rozpoczęto przygotowania do
nowego kolorowego projektu.Ale nowe pomysły i nowy
wizerunek samochodów to tylko kropla w morzu potrzeb. Skoro już
zostaną wprowadzone nowe kolory, trzeba również będzie
przeprowadzić nową akcję marketingową, kampanie reklamowe i
rozpowszechnić stare, a jednak nowe i zmienione modele. A co z
klientami? Cóż, to będzie już wybór indywidualny każdego z
osobna, czy zmienić model czy pozostać przy dawnych szarościach.
Na początek jednak, przedstawiciele i dealerzy postawili sobie
za cel wyprodukowanie kilku testowych modeli i wprowadzenie ich na
rynek w celach typowo promocyjnych.Już dziś możemy
poznać wstępne wyniki pracy. W większych salonach
przedstawicielskich, dostępne są do zakupu już nowe, kolorowe
części volvo. Oczywiście poza
zmianą wizerunku, nie zmieniło się nic. Gabaryty, zastosowanie i
przeznaczenie pozostaje takie samo.Chyba już zdążyliśmy
przywyknąć do rewolucyjnych i innowacyjnych pomysłów korporacji.
To, co nie powinno nas zadziwiać, czasem szokuje i wprawia w
zachwyt. Raz nowe style i modele, innym razem nowy image i dodatki.
Ale kolorów tęczy jeszcze nie było. Zatem czekamy z
niecierpliwością na kolory w naszej szarej codzienności i kolejny
innowacyjny pomysł Volvo. Co tym
razem nas zaskoczy? To się okaże.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz